Kiedyś na tym cierpieliśmy, bo Niemcy i Rosja są tymi państwami, z którymi generalnie nie jesteśmy w przyjaźni, ale na szczęście aktualnie jest zgoła inaczej. Mocno zarabiamy właśnie na tym, iż jesteśmy położeni na niezmiernie ważnym szlaku transportowym.
Można w sumie powiedzieć, że w wielkim błędzie są różnego rodzaju zagraniczne przedsiębiorstwa, które tak jakby boją się inwestować w polskie przedsiębiorstwa transportowe. Całkowicie pozbawione zdrowego rozsądku myślenie, które na całe szczęście szybko odchodzi w niepamięć. Pamiętajmy o tym!
Z pewnością usługi transportowe, np. od w naszym kraju mają o tyle fajnie, że najzwyczajniej polski kierowca (zobacz również testy na prawo jazdy) „tira” bierze na rękę dużo mniej, aniżeli Skandynaw, Anglik albo Włoch. Choć i tak doświadczeni kierowcy beznadziejnie nie zarabiają. Choć nie zjeżdżają po pracy do własnego domu, a więc to taka praca, która w zasadzie trochę jakby tak wyniszczała. Ciężko założyć radosną rodzinę, jeżeli przebywa się ciągle w ciężarówce…
Przed kilkoma dniami w Sieci było słychać o znanej łotewskiej firmie transportowej, która zatrudniała driverów z dalekich Filipin. Wynik? No cóż, firma ma wielkie problemy, ponieważ choć pracownicy z Filipin słyną z umiłowania do ciężkiej pracy, na pewno nie siedzą na socjalu, to jednakże jeżdżąc po szczególnie norweskich szosach w zupełności nie mogli sobie poradzić. To wiele pokazuje – przecież polscy kierowcy, to oczywiście generalizacja, zawsze sobie radzą. Cóż, stare porzekadło mówi, że Polak potrafi.
A więc jeśli ktoś myśli, iż przewozy krajowe, ale także transport międzynarodowy – to wszystko z polskiego punktu widzenia, najzwyczajniej nie będą w dalszym ciągu szybko się rozwijać, to jest w ogromnym błędzie. Tak się przynajmniej może wydawać. Zatem zadbajmy o to, aby branża transportowa, która w końcu generuje w Polsce przeszło ponad milion miejsc zatrudnienia, nadal bardzo szybko się rozwijała. W końcu pewnie wszystkim nam mocno zależy na solidnym stanie polskiej gospodarki.