Dzięki supernowoczesnym maszynom zakupionym za europejskie fundusze praca w rolnictwie jest lżejsza

Osoby, które zajmują się uprawą ziemi, czyli farmerzy, a nawet ogrodnicy, muszą dysponować prywatnym sprzętem – powierzanie podwykonawcom konkretnych prac byłoby nieopłacalne ze względów finansowych. Dlatego wszelkiego rodzaju sprzęty stoją na wiejskich podwórkach albo w stodołach, a faceci od dziecięcych lat uczą się ich obsługi. W przeciągu ostatniej dekady dużo w rolnictwie zmieniło się na korzyść farmerów, a to za sprawą pieniędzy europejskich.